Zakaz konkurencji w umowie B2B może mieć istotne znaczenie przy podjęciu decyzji o realizacji własnego pomysłu na biznes w branży IT. Z tego artykułu dowiesz się:

  • czy zakaz konkurencji w umowie B2B jest legalny,
  • kiedy zakaz konkurencji jest nieważny,
  • kiedy można ominąć zakaz konkurencji,
  • czy zakaz konkurencji obowiązuje w czasie wypowiedzenia umowy B2B,
  • czy podpisując umowę o zakazie konkurencji możesz prowadzić własną działalność gospodarczą,
  • co grozi za naruszenie przepisów o zakazie konkurencji.

Aby odpowiedzieć na te pytania, posłużę się poniższym przykładem:

Pewnego razu programista postanawia wypowiedzieć spółce łączącą ich umowę B2B i zrealizować swój pomysł na biznes. Będzie go prowadził w formie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Twierdzi, że umowa o współpracy pomimo klauzuli o zakazie konkurencji, nie może ograniczać jego prawa do prowadzenia działalności gospodarczej. Oświadcza więc, że zakaz konkurencji jest nieważny i go nie dotyczy. Spółka się z tym nie zgadza i grozi krokami prawnymi, jeśli programista postawi na swoim. Czy zakaz konkurencji w umowie B2B programisty jest okolicznością, którą powinien przeanalizować jako jeden z elementów ryzyka prowadzenia swojego nowego IT biznesu?

Tak, zakaz konkurencji w umowie B2B może skutecznie ograniczyć działalność gospodarczą programisty, pod warunkiem, że jest prawidłowo sformułowany. Przed startem nowego biznesu ten element ryzyka gospodarczego powinien więc zostać uwzględniony.

Zakaz konkurencji programisty w umowie B2B jest legalny, jeśli został prawidłowo opisany.

Umowa o współpracy (B2B) może zawierać paragraf, w którym jedna ze stron zgadza się ograniczyć swoją działalność gospodarczą. Często jest to obowiązkowy element umowy z programistą.

Jaki jest cel wpisywania do umowy zakazu konkurencji? Ochrona know how danego przedsiębiorcy. Musi się on nim podzielić, żeby osoba z którą nawiązuje współpracę mogła dobrze świadczyć swoje usługi. W takim układzie, programista obiecuje świadczyć swoje profesjonalne usługi przy wykorzystaniu udostępnionego mu know how. Jednocześnie zobowiązuje się też, że nie będzie w tym samym czasie prowadził działalności konkurencyjnej. Może więc nadal prowadzić swoją własną działalność gospodarczą lub zawierać umowy z innymi kontrahentami, jeśli te działania nie naruszają zakazu. To, co strony rozumieją za czynności konkurencyjne wynika z ich umowy.

Dobra rada: Na etapie negocjacji zwróć uwagę na ten zapis w umowie. Zastanów się, czy sformułowany zakaz konkurencji nie ogranicza Cię bardziej, niż to potrzebne? Czy nie zabierasz sobie możliwości nawiązania innych współprac?

Od Was zależy, jak opiszecie swoją relację.

Możliwość takich ustaleń wynika z tzw. zasady swobody umów. Umowy o współpracy charakteryzują się tym, że nie ma odgórnie ustalonej ich treści. Istnieje duża swoboda w konstruowaniu poszczególnych paragrafów umowy B2B. Wyłącznie od indywidualnych ustaleń podejmujących ze sobą współpracę stron zależy, co w niej napiszą. Ogranicza ich jedynie to, że treść tych ustaleń nie może być sprzeczna z ustawą, zasadami współżycia społecznego oraz nie może się sprzeciwiać tzw. naturze stosunku prawnego.

Zapamiętaj: Strony mogą do umowy o współpracy dodać paragraf nakładający na jedną z nich zakaz konkurencji. Zakaz ten może obowiązywać zarówno w trakcie trwania umowy, jak i po jej ustaniu.

Ewelina Rautszko radca prawny 2
Spotykasz się z podobnymi wyzwaniami?
Napisz do mnie i sprawdź, czy będę mogła Ci pomóc.

Jak długo może obowiązywać zakaz konkurencji?

Zakaz konkurencji w czasie trwania umowy o współpracy nie budzi większych wątpliwości i jest powszechną praktyką. Zakaz ten obowiązuje także w czasie wypowiedzenia umowy B2B.

Wróćmy do naszego przykładu. Nasz programista będzie więc nadal objęty zakazem konkurencji pomimo tego, że wypowiedział swoją umowę.

Dobra rada: Warto już na etapie negocjowania umowy zastanowić się, ile powinien trwać w Twoim przypadku okres wypowiedzenia. Jaki czas będzie dla Ciebie korzystny? Jest to jeden z punktów, który powinieneś wziąć pod uwagę zanim podpiszesz umowę B2B.

Umowa może także przewidywać zakaz konkurencji po ustaniu obowiązywania umowy. Jeśli tak jest, to zaczynamy go liczyć dopiero po tym, jak minie Twój okres wypowiedzenia.

Zapamiętaj: Zakaz konkurencji może obowiązywać zarówno w trakcie trwania umowy B2B, jak i po jej ustaniu. Zakaz ten obowiązuje także w czasie wypowiedzenia umowy o współpracy.

Ile może trwać zakaz konkurencji po rozwiązaniu umowy B2B?

Zakaz konkurencji po ustaniu umowy o współpracy może obowiązywać przez kilka kolejnych miesięcy, a zdarza się, że trwa nawet kilka lat. Nie ma odgórnie ustalonego limitu czasu na jaki można się umówić. Warto kierować się tu zdrowym rozsądkiem. Każda umowa, to zupełnie inna biznesowa historia, dlatego odpowiedź na to pytanie w konkretnych relacjach może się od siebie znacznie różnić.

Przykładowo, w jednej ze spraw, w której analizowany był wątek zakazu konkurencji, Sąd Najwyższy powiedział, że:

Nie można uznać, aby zgodne było z zasadami współżycia społecznego zobowiązanie zleceniobiorcy do niepodejmowania działalności konkurencyjnej przez trzy lata po ustaniu umowy, bez jakiegokolwiek ekwiwalentu. 

Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 września 2003 r., sygn. akt.: III CKN 579/01

Tu uznano, że zakaz konkurencji, który trwa 3 lata po ustaniu umowy B2B to zbyt długi okres czasu. Taki zakaz konkurencji jest więc nieważny.

Dobra rada: Zakaz konkurencji po ustaniu umowy nie powinien być zbyt długi. Dobrze sformułowany zakaz konkurencji odpowiada specyficznej relacji, jaka wiąże akurat TE strony umowy, w ICH konkretnej sytuacji biznesowej i gospodarczej. Te dodatkowe okoliczności są bardzo ważne.

Zakaz konkurencji po ustaniu umowy o współpracy, a wynagrodzenie.

Zwróć uwagę, że przy ocenie skuteczności takiej klauzuli duże znaczenie ma też to, czy za ten okres czasu przewidziano wynagrodzenie, czy też nie.

Czy można więc przyjąć, że 3-letni zakaz konkurencji po ustaniu umowy, bez wynagrodzenia, zawsze będzie nieważny?

Nie.

Ile umów, tyle relacji i warunków biznesowych, które można w umowie B2B w bardzo różny sposób uregulować.

Ten sam zakaz konkurencji – w zależności od relacji – może być różnie potraktowany.

Czasami może być więc tak, że umowy B2B z zakazem konkurencji po ustaniu umowy, będą ważne i skuteczne, pomimo tego że nie przewidują wynagrodzenia za ten okres czasu. W relacjach biznesowych, gdzie mamy dwóch przedsiębiorców nie musi koniecznie istnieć równowaga stron. Były już takie rozstrzygnięcia sądu, które to potwierdzały. Sąd analizując jedną z takich spraw powiedział, że dopuszcza się szeroki zakres swobody kontraktowej. W konsekwencji więc powiedział, że:

Zakaz konkurencji bez ekwiwalentu po ustaniu umowy o świadczenie usług nie jest sprzeczny z zasadami współżycia społecznego i nie godzi we właściwość tego stosunku prawnego.

Wyrok Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z 2013-12-05, sygn. akt.: V CSK 30/13

Uznano więc, że zakaz konkurencji, który obowiązuje po rozwiązaniu umowy jest ważny i skuteczny. Uznano tak, chociaż nie przewidywał wynagrodzenia za ten czas.

Podobne rozwiązanie, inny skutek.

Może być jednak tak, że ten sam zakaz konkurencji w innej umowie będzie nieważny. Powodem tego będą inne okoliczności biznesowe, w której współpracuje programista i spółka. Właśnie z takiego powodu w innej sprawie sąd powiedział, że:

Wprawdzie żaden przepis prawa nie gwarantuje nawet minimalnej rekompensaty za powstrzymywanie się od działalności konkurencyjnej po ustaniu współpracy stron na podstawie umów cywilnoprawnych, jednakże może być uznany za sprzeczny z zasadami współżycia społecznego.

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 26 października 2017 r., sygn. akt.: I ACa 382/17

Jeśli stwierdzamy, że taki paragraf w umowie jest sprzeczny z zasadami współżycia społecznego, to będzie on nieważny.

Jak widzisz, czasami ten sam zapis w umowie może być potraktowany zupełnie inaczej. Decydujące znaczenie będą miały wszystkie okoliczności biznesowe towarzyszące tej jednej, konkretnej współpracy.

Zapamiętaj: Zakaz konkurencji może obowiązywać po rozwiązaniu umowy. Nie powinien on być jednak zbyt długi. Jego czas trwania powinien odpowiadać realiom biznesowym i gospodarczym, w jakim funkcjonują obie strony. Okoliczność, czy przewidziano za ten okres czasu wynagrodzenie może mieć wpływ na skuteczność takiego zakazu.

Jak prawidłowo ocenić, czy zakaz konkurencji jest ważny?

Słowem klucz są wszystkie okoliczności sprawy. Trzeba ocenić konkretne zapisy w umowie na tle całokształtu nawiązanej przez strony współpracy i sposobu jej realizacji. Dopiero wtedy ocena ważności klauzuli o zakazie konkurencji będzie możliwa. Między stronami może istnieć dysproporcja. Dopiero ta dysproporcja nie może być zbyt daleko idąca, nadmierna, oderwana od sytuacji gospodarczej i biznesowej, w której spółka i programista funkcjonują.

W tym celu oceniamy więc następujące elementy:

  • zakres dotychczasowej i potencjalnej działalności programisty,
  • zakres podmiotowy i przedmiotowy działalności programisty,
  • miejsce obowiązywania zakazu działalności gospodarczej,
  • czas obowiązywania zakazu konkurencji,
  • surowość przewidzianej sankcji za naruszenie zakazu,
  • korzyści programisty z nawiązanej współpracy i wyrażonej zgody na ograniczenie własnej działalności gospodarczej.

Ponadto należy też ocenić, czy:

  • zakaz służy ochronie usprawiedliwionych potrzeb spółki, czy może jest zbyt daleko idący,
  • zachowana została rozsądna proporcja pomiędzy formą zakazu konkurencji, a obowiązkami programisty.

Dopiero biorąc pod uwagę te wszystkie elementy, próbujemy dokonać analizy.

Zapamiętaj: Umowa nie musi równo rozkładać praw i obowiązków obu stron. Może istnieć dysproporcja. Dopiero kiedy nadmiar tych obowiązków, w tym zakaz konkurencji jest zbyt daleko idący, to może on być sprzeczny z zasadami współżycia społecznego. A w konsekwencji – nieważny. W tym celu należy przeanalizować całokształt nawiązanej przez strony współpracy.

Zakaz konkurencji może być nieważny, jeśli narusza zasadę swobody umów.

Zasada swobody umów powoduje, że umowy o współpracy stosowane w branży IT mogą się od siebie bardzo różnić. To, co jest uzasadnione w jednej umowie, w drugiej może być niedopuszczalne.

Okoliczności, które mogą świadczyć o tym, że zakaz konkurencji jest nieważny:

  • bezwzględny i nieograniczony w czasie (bezterminowy) zakaz konkurencji, a do tego niejasno sformułowany zakaz jakichkolwiek kontaktów z klientem lub potencjalnymi klientami,
  • zakaz konkurencji i jego zakres jest wynikiem nadużycia silniejszej pozycji kontraktowej przez drugą stronę (ale nie oznacza to, że musi istnieć równowaga stron),
  • zakaz konkurencji po ustaniu umowy został określony na kilka lat i nie przewiduje za ten okres wynagrodzenia,
  • zakaz konkurencji po ustaniu umowy o współpracy wyklucza podjęcie jakiejkolwiek działalności gospodarczej przez programistę.

Zdarzyło mi się analizować umowy, które zastrzegały zakaz konkurencji obejmujący CAŁY WSZECHŚWIAT. To raczej nie będzie ważne 😉

Zapamiętaj: Zakaz konkurencji analizujemy z uwzględnieniem wszystkich okoliczności towarzyszących danej współpracy. Może to mieć decydujące znaczenie.

Skutek błędnie sformułowanego zakazu konkurencji w branży IT.

Uznanie klauzuli o zakazie konkurencji za nieważną oznacza, że ona po prostu nie obowiązuje. Traktujemy ją tak, jakby jej w umowie w ogóle nie było. Bez znaczenia pozostaje wówczas okoliczność, że odpowiedni paragraf opisuje ten zakaz w umowie. Dla spółki z naszego przykładu to bardzo poważny problem. Zależało jej bowiem na zminimalizowaniu ryzyka podejmowania konkurencyjnych działalności przez specjalistów IT krótko po tym, jak udostępnia im własne know how.

Kolejną konsekwencją jest to, że zastrzeżone kary umowne za naruszenie błędnie sformułowanego zakazu konkurencji też będę wówczas nieważne. Jeśli więc zakaz konkurencji narusza zasadę swobody umów nie tylko nie zabezpieczy realnie interesów spółki, ale też jego naruszenie nie będzie się wiązało z żadnymi konsekwencjami finansowymi. Skutki są więc biznesowo bardzo dotkliwe dla spółki, korzystne z kolei dla programisty.

Nie oznacza to jednak, że spółka nie ma żadnych możliwości dochodzenia swoich praw, jeśli uważa, że naruszone są jej interesy. Może ona w takiej sytuacji próbować udowodnić, że sytuacja do której doszło stanowi czyn nieuczciwej konkurencji. Mogą to być sytuacje, w których działanie programisty będzie sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, w rezultacie którego interesy spółki są zagrożone lub naruszone. Czy zachowanie programisty ma taki charakter? To spółka musi wykazać.

Zapamiętaj: Błędnie sformułowany zakaz konkurencji nie zabezpieczy realnie interesów, ponieważ może być nieważny. W takiej sytuacji nieważne będą też kary umowne zastrzeżone na taką okoliczność. Nawet jeśli zakaz konkurencji jest nieważny, można próbować wykazać, że zachowanie drugiej strony umowy stanowi czyn nieuczciwej konkurencji.

Zakaz konkurencji w umowie B2B – skutki prawne dla programisty i możliwe kroki spółki w przypadku naruszenia zakazu.

Załóżmy jednak, że nasz bohater nie ma racji, ponieważ jego zakaz konkurencji był w umowie sformułowany prawidłowo. Pomimo tego zakłada spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, której profil działalności jest tożsamy ze spółką, w której pracował.

Co w takiej sytuacji może zrobić spółka?

Przede wszystkim spółka może wezwać programistę do zaprzestania naruszeń i przypomnieć, że obowiązuje go zakaz konkurencji, za naruszenie którego przewidziano kary umowne. Jeżeli spółce nie uda się porozumieć z programistą i będzie uważać, że zostały naruszone jej interesy, to może wytoczyć programiście Stefanowi proces o zapłatę kar umownych. Zaletą dochodzenia takich kar na drodze sądowej jest to, że nie trzeba udowadniać ich wysokości. Wystarczy jedynie pokazać, że zakaz konkurencji opisany w umowie został naruszony i wskazać odpowiedni paragraf w umowie B2B, który opisuje kwestię kar umownych. Ponadto, jeśli umowa o współpracy została odpowiednio sformułowana, spółka może dochodzić także od programisty dodatkowej kwoty odszkodowania, jeśli uważa, że straty jakie przez niego poniosła są jeszcze większe niż kwota samych kar umownych. Te okoliczności wraz z wysokością odszkodowania trzeba już z kolei udowodnić.

Jak może się bronić programista ?

Programista powinien przede wszystkim w takiej sytuacji spróbować wykazać, że zakaz konkurencji został nieprawidłowo sformułowany. W zależności od okoliczności może np. argumentować, że zakaz ten jest tak szeroko określony, że uniemożliwia mu prowadzenia jakiejkolwiek działalności gospodarczej zgodnej z jego specjalizacją.

Programista może ominać zakaz konkurencji.

Zakaz konkurencji wskazany w umowie B2B można ominąć, jeśli nadmiernie ingeruje w swobodę działalności gospodarczej. Samo zapisanie w umowie, że programistę obowiązuje zakaz prowadzenia działalności konkurencyjnej nie oznacza jeszcze, że ten zakaz jest skuteczny. Jeśli zakaz ten jest tak daleko posunięty, że w zasadzie ogranicza jakąkolwiek działalność programisty i wychodzi ponad uzasadniony interes spółki, to może być on nieważny.

Zapamiętaj: W przypadku konfliktu na tle klauzuli o zakazie konkurencji, jedna ze stron może wezwać drugą do zaprzestania naruszeń. Jeśli strony nie dojdą do porozumienia, spółka może dochodzić zapłaty zastrzeżonych w umowie kar umownych. Jeśli umowa B2B to przewiduje, może także wystąpić z odszkodowaniem ponad wysokość kar umownych. Programista może się bronić m.in. poprzez wykazanie, że zakaz konkurencji jest zbyt daleko idący. I z tego powodu powinien zostać uznany za nieważny.

Pomysł na biznes, a zakaz konkurencji w umowie o współpracy (B2B)- wnioski.

Jeśli decydujesz się na realizację własnego pomysłu na biznes w branży IT, a obowiązuje Cię zakaz konkurencji, zwróć uwagę na te okoliczności:

  • zakaz konkurencji może skutecznie ograniczyć Twoją działalność gospodarczą, dlatego przed podjęciem decyzji przeanalizuj swoją umowę i współpracy i wypisz potencjalne ryzyka,
  • zakaz konkurencji może obowiązywać zarówno w trakcie obowiązywania umowy, jak i po jej ustaniu,
  • zakaz konkurencji po rozwiązaniu umowy nie powinien być zbyt długi, w zależności od okoliczności fakt, czy zostało przewidziane za ten okres wynagrodzenie może mieć znaczenie dla oceny skuteczności takiego zakazu,
  • każda umowa to zupełnie inna biznesowa historia – to co jest uzasadnione w jednej relacji, może nie sprawdzić się w drugiej,
  • można ominąć zakaz konkurencji, jeśli narusza on zasadę swobody umów,
  • jeśli zakaz konkurencji został źle sformułowany to nie obowiązuje, przez co nieważne są też kary umowne przewidziane na tę okoliczność,
  • każda ze stron umowy może dochodzić swoich praw związanych z zakazem konkurencji.


Ten artykuł może Ci się przydać? Zobacz wizualne podsumowanie tego artykułu na Instagramie.

Potrzebujesz pomocy z zakresu prawa?

Jestem tu, żeby Ci pomóc